Ostatnio wrze od muzyki Marii Peszek.
Maria Peszek nigdy nie była milusia i potulna. Jej teksty zawsze były ostre, zawsze były dosadne. Moim zdaniem ten okropny i bluźnierczy singiel "Modern Holocaust" wcale nie jest dużo mocniejszy od "Sorry Polsko", "Amy" czy innych.
A w zasadzie, jest dużo mniej kontrowersyjny.
Jestem w stanie zrozumieć oburzenie niektórych za "Sorry Polsko", sama też się nie zgadzam z tym tekstem, oddałabym kilka kropli krwi mojemu domowi. Chociaż przyznam, nigdy go nie analizowałam, przelatywał na płycie, bo na "Jezus Maria Peszek" jest wiele bardziej chwytających mnie utworów.
Ale... sprawa przy "Modern Holocaust" jest... komiczna.
Nie będę analizowała każdego fragmentu tejże piosenki. Próbowałam, ale nie udało mi się jednej zwrotki skończyć, ponieważ, jak to się mówi: gniłam, kisłam, fermentowałam.
Standardowo dla Mart skupiam się na ludziach. Społeczeństwie.
Kilka dni po premierze jakże bluźnierczego singla powstało wydarzenie "TAK DLA DELEGALIZACJI MARII PESZEK". Przeglądałam z zainteresowaniem, rozbawieniem, ale... dzisiaj się boję. Tutaj mam ochotę powiedzieć: sorry, Polsko.
Bo szkoda mi, że przyszłość mojego kraju stanowią tacy ludzie.
Nie ma talentu, głosu, chociażby wygląduSerio? Serio, przy artystce musi być "chociażby" wygląd? Serio? Dalej zarzucają jej, że Polaków nie interesuje jej kontrowersja. Tutaj mózg mi się wiesza. Przecież właśnie zrobiła rozpieprz na wszystkich poważnych portalach!
Zastanawia mnie też dlaczego Peszek jest twórczynią bełkotu według internetowych hejterów, których muszę tłumaczyć. Odsiewać z ich wypowiedzi bluzgi i inwektywy o kaleczeniu mowy, o którą ich dziadkowie walczyli nie wspominając.
Tak, ja też hejtuję.
Hejtuję, ponieważ nie rozumiem, dlaczego Polak Patriota za najgorsze wyzwisko uznaje "Żyda" ewentualnie "lewaka" (swoją drogą, hehe, Piłsudski należał do Polskiej Partii Socjalistycznej, która była... LEWACKA! chociaż sam Dziadek z tego co pamiętam unikał opowiadania się po jakiejkolwiek stronie).
Jednak, moi koledzy i koleżanki z tej prawej strony rozpływają się nad żołnierzami wyklętymi, nad powstańcami.
Gdyby kiedykolwiek, ktoś z Was, moi kochani, tutaj wpadł i to czytał: CZY SERIO UWAŻACIE, ŻE ONI POPARLIBY WAS TERAZ?
Przecież niejednokrotnie w szeregi Państwa Podziemnego wkraczali Żydzi, którzy przeżyli lub uniknęli getta. Przecież odbijano transporty i ratowano żydowskie dzieci. Żydzi stanowili mniejszość naszego kraju od... zawsze. Bo już w X wieku byli tutaj jako handlarze niewolników (niezbyt chwalebne, pewnie). Ale już w XVI wieku w naszym kraju żyła znaczna część Żydów zamieszkujących Europę, nie pamiętam liczb, gimnazjum było bardzo dawno.
Chciałam napisać coś sensownego. Ale... chcę już zakończyć.
Sorry Polsko.
Sorry, bo uczyniliśmy Cię ojczyzną absurdu.
Sorry, bo chyba zapomnieliśmy, jak piękna jesteś. W historii, w kulturze, w krajobrazach, w trudnych sytuacjach.
Kończąc muzycznie, ale nie Peszkowo:
w moim kraju / czasem boję się żyć
Closterkeller - W moim kraju
PS. A jak odłożę pieniądze, to na złość delegalizacji jednej z lepszych polskich artystek, kupię wszystkie jej albumy. Jakby było mnie stać, to na winylach! Ale małymi kroczkami... :-)
0 komentarze:
Prześlij komentarz