Dobra, jestem próżna, może liczę na zbyt wiele. Ale.
Z całej duszy i serca zapraszam do kontaktu, jeżeli ktoś ma ochotę na prywatną dyskusję. :-)
29 lipca '16 włączyłam także możliwość komentowania. Może na coś to się przyda.
Będę przeszczęśliwa za słówko, dwa, lub więcej na temat moich wypocin. :-)
martyna.miler@gmail.com
A z innych informacji, to z braku konkretnego miejsca na nie, informuję, iż wyżej wspomnianego dnia 29.08 stary blog przestał być dostępny. Od razu powstał ten tutaj, jedynie zaimportowałam stare wpisy. Miałam problemy z włączeniem komentarzy i ustawieniem czasu, a zaczęło mnie to już irytować :-)
0 komentarze:
Prześlij komentarz