To zależy czego od przyjaciół oczekujesz- odezwał się Merry -Możesz nam zaufać, że cię nie opuścimy w dobrej czy złej doli, choćby do najgorszego końca. Możesz też nam ufać, że strzec będziemy twojej tajemnicy lepiej niż ty sam jej strzegłeś. Ale nie liczna nas, byśmy ci pozwolili samotnie stawić czoło niebezpieczeństwu i odejść od nas bez słowa.
Jesteśmy twoimi przyjaciółmi
Jesteśmy twoimi przyjaciółmi
- J.R.R. Tolkien "Drużyna Pierścienia"
Każdemu życzę ludzi, których mam obok. No dobra, prawie każdemu, są osoby, którym życzę gnicia w piekle, gdy gwałci ich anlanie sam Lucyfer, a oni mają ostatnie stadia raka płuc. Ale serio. Mam najcudowniejszych przyjaciół. Od podstawówki byłam zakochana w przyjaźni Syriusza Blacka, Jamesa Pottera, Remusa Lupina i Petera Pettigrew. I od wtedy marzyłam o takiej właśnie przyjaźni. Jak Huncwoci. Cóż, mam dwójkę cudnych przyjaciół, więc nikt nikogo nie sprzeda Voldemortowi. Brakuje trzeciego. :v
I żeby nie było, że pomijam moją rodzinę, bo nie robię tego, te dwa pedały są moją rodziną. I nie pomijam także mojego krasnoluda, on jest też rodziną. I przyjacielem. A przy okazji, mogę go prosić, żeby podał mi żel do mycia, gdy go zapomnę, a nie chce mi się wychodzić spod prysznica. :v
Tutaj fragment rozmowy na grupowej rozmowie z przyjaciółmi i krasnoludem. Zapewne ze względu na porę – po 3.30, A. się nie wypowiada, bo śpi, tak samo jak M., który zawładnął już całą kołdrą, a ja będę musiała o nią walczyć. R. chyba wrócił z jakiejś imprezy właśnie... Um, a ja, jak to ja, nie śpię, bo boję się momentu pobudki ze strachu.
Rozmowa zaczęła się od mojego podesłania im linka tutaj.
R.
I skoro uciekasz z tego zjebanego Toruń, to się będzoem widzieć
Mart Morrison
Mniej, bo uciekam do Poznania.
I wszystko będzie cudownie
Mart Morrison
Może.
R.
To będziesz z *****
Mart Morrison
mhm.
Mart Morrison
ale jestem tutaj. i on niby śpi za moimi plecami.
jestem w każdym razie tutaj i jestem teraz.
Bo będziesz miała cały czas kogoś bliskiego przy sobie
Smutki niepotrzebne
Kiedy bliscy obok
wiesz, jak jest ze smutkami, ziomeczku.
R.
Wiem i rozumiem dobrze
Ale podejście niedobre
Mart Morrison
R.
Mart Morrison
w smutku powstają ładne rzeczy.
R.
Chyba że żyjesz w młodej polsce i wyznajesz dekadentyzm
Mart Morrison
R.
Mart Morrison
nah.
lubię smutki czasem.
Nie zalecam smutek
Pierdolenie to
Żaden nie lubi smutki
ale nie takie, które zaciskają się jakoś na klatce piersiowej i duszą.
a gdyby nie smutki, to bylibyśmy jak świnki, które dostały nowe rzygi do jedzeni.
świnki się nie smucą.
chciałbyś być świnką?
To są fakty
R.
Mart Morrison
R.
Mart Morrison
smutki czasem dobro.
R.
Mogę nawet śmoerdzieć
Skoro bez smutku radość
Smród nie boli jak się jest świnką
Niby jest w tym trochę racji
Ale życie samo funduje nam smmutki pomniejsze
Po co samemu ich sobie dokładać
Mart Morrison
ale nikt ich nie dokłada.
R.
Ty właśnie to robisz
Mart Morrison
nah, słońce, nah.
R.
Mart Morrison
R.
Tak konkretnke
Mart Morrison
bez metafor.
te dłonie, które widzisz kątem oka.
R.
Hej, Mart.
Mart Morrison
R.
Mart Morrison
niby wiem.
ale niby nie.
bo jak to było tak intensywne, to było źle mocno.
ja wiem, że one są zawsze, cienie są zawsze, dłonie są zawsze.
ale jak się nie pojawiają.
to tak, jkaby ich nie było.
a jak się pojawiają, to się przypomina.
wszystko.
i było wtedy podobnie.
kurwa.
R.
Mart Morrison
przyjaciółka - si, była **** przyjaciel - si, był ***** facet -si, był *****
R.
Mart Morrison
R.
Mart Morrison
R.
Mart Morrison
no to kurwa.
Ro, ja nie chcę Was potracić.
R.
Mart Morrison
nie chcę Was porównywać do spierdolin umysłowych, ale wtedy sama byłam spierdoliną i ciężko to znosić.
więc. wierzę, serio, wierzę i wiem.
R.
Naprawdę to rozumiem
Ale uwierz, że nie ma nic bardziej pewnego niż to, że nigdy nie zostaniesz sama
Mart Morrison
w sumie, Ty i Anke byliście w najgorszych momentach ever, najgorszych z najgorszych. Marcin mnie ładnie ogarnia i nie mówi, że "chuja wiem o problemach, on ma maturę w tym roku!"
wiem to.
że jesteście najlepszymi ludźmi w moim życiu - obok rodziny i kotów, ale koty to koty.
a z drugiej strony, to tak kurwa, nie chcę być jak ********* XD
a tak robię, jak ona.
R.
Przestań. W niczym mi nie przypominasz **********, ona jest/była zwyczajnie jebnięta.. Kurwa, w sumie nie wiem, co mam Ci powiedzieć, żeby Ci uświadomić, że to wszystko, co Cię skłania do takich myśli, to tylko Twój umysł próbujący zrobić Cię w chuja
najeb mu.
R.
Wiem, że ciężko jest to po prostu zignorować, ale to wydaje mi się być jedynym wyjściem. Udawaj przed samą sobą, że to nie istnieje, nie słuchaj głosów, nie zwracają uwagi na dłonie itd. Jedyne, co to w Tobie podsyca, to Twoje własne myśli. Kiedy pokonasz te myśli, to minie
My będziemy Cię w tym wspierać
wiem, rly, wiem, że będziecie, nawet nieświadomie.
bo najgorzej jest, gdy jestem sama. nawet sama-nie-sama.
ale wiesz, jak jestem z kimś, to po prostu mam jakiś tik, czy coś i ok, halo, nie ma, rozmawiam dalej.
jak nie ma, to nie mam się na czym skupić.
w sumie, będę miała wpierdol za to, że nie obudziłam użytkownik ******.
bo kazał.
jak będzie źle, to mam budzić.
R.
Ale Mart. Wcale nie jest tak źle. To wszystko możesz pokonać, wierzę zresztą, że z naszą pomocą to wcale nie będzie takie trudne.
Mart Morrison
tak, wiem.
ale gdy jesteś w tym, to są momenty, że wydaje się niemożliwe.
nawet podniesienie powiek czasem jest trudne.
R.
Mart Morrison
ehu, kurwa, idziemy spać.
koniec.
R.
Ale zawsze pamiętaj, że masz kogoś, z kim możesz porozmawiać
wiem, Ro, wiem.
i dziękuję Wam za to.
R.
Nie ma za co, po to tu jesteśmy :)
Nie wiem, którym Bogom mam dziękować za takich ludzi obok. Nie wiem. Może wydrukować pełno zdjęć z nimi i poprzyklejać na meble, obok fragmentów rozmów? :v W każdym razie, dziękuję zarówno wszystkim Perunom, Odynom, Zeusom, a także Allahom, czy Jezusom.
Teraz idę walczyć o trochę pościeli.
A wszystkie imiona zostały ogwiazdkowane (chyba wszystkie...). Z myślą o spierdolinach wspomnianych w tejże rozmowie. c:
Post jest dziwnie sformatowany przez walkę z wklejeniem rozmowy z czatu FB...
0 komentarze:
Prześlij komentarz